tag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post4716433894702207191..comments2024-03-08T09:26:13.026+01:00Comments on Blog Małgorzaty Kalicińskiej: Tanio i kolorowo… czyli podaż i popytBlog Małgorzaty Kalicińskiejhttp://www.blogger.com/profile/04851941978706476067noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-50041308207948263322013-01-14T14:03:37.859+01:002013-01-14T14:03:37.859+01:00zsiadłe mleko ...
to dopiero, ja w wieku 33 lat s...zsiadłe mleko ... <br />to dopiero, ja w wieku 33 lat skosztowałam dopiero co to za rarytas ...A teraz sama je robię, twarożek też już się nauczyłam. <br />Radochy co nie miara, a jaka duma rozsadza. <br />Mój M.też planuję wędzarnie<br />Ajaj ... jak mi tu już pachnie tym wszystkim . <br />Tylko z chlebkiem mam problemy ...<br />jakoś nie wychodzi, może za dużo poezji, za mało serca, już nie wiem ;)<br />Buzie, buzie ... Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05275140337153187315noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-86635164209416661192013-01-14T13:53:47.415+01:002013-01-14T13:53:47.415+01:00obecne targi to totalny szajs i byle co , a szkoda...obecne targi to totalny szajs i byle co , a szkoda ... <br />kiedyś tylko tam jeżdziło się po coś ekstra, na prawdę przez duże E.<br />A dziś ... smutna rzeczywistość. <br /><br />Ja 2 lata temu wybudowałam dom na wsi, w ciszy,przy granicy z lasem . Dopiero tu słyszę śpiew ptaków, czuję zapach sosny i mogę obżerać sie swoimi warzywkami czy ziółkami. <br /><br />Robimy z mężem przetwory, własne winko, nalewki i śmiejmy się innym w twarz, którzy sie wstydzą takiej roboty ... <br />A to sam rarytas zamknąć lato w słoiku i czerpać rozkosze w zimie. <br /><br />Po częście czuje się ti jak Małgosia z rozlewiska i już w gwar wielkiego miasta za żadne skarby bym się nie wróciła. <br /><br />Pozdrawiam p. Gosiu cieplutko i mroźnie. <br />Piękne wnioski dodadzą nam uroku ! :-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05275140337153187315noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-81080984128839393492013-01-13T13:58:34.603+01:002013-01-13T13:58:34.603+01:00Mi się wydaje, że to z wiekiem przychodzi, że czło...Mi się wydaje, że to z wiekiem przychodzi, że człowiek zatęskni za swojską nalewką, wypiekanym przez siebie chlebem, jabłkiem z własnego sadu i własnej roboty wędliną. Tak jest u mnie. Im starsza, tym więcej to doceniam, tak więc i sad załozony własną ręką i wędzarnia zrobiona, i nawleki swoje. Uwielbiam to!Renata Czarneckahttps://www.blogger.com/profile/15578698633813060757noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-33331492958096352302013-01-13T09:15:39.015+01:002013-01-13T09:15:39.015+01:00Obserwuję, Kochani, nawrót tych domowych przetworó...Obserwuję, Kochani, nawrót tych domowych przetworów.<br />Panowie robią chleby, nalewki, wino. Panie w słoiczki zamykają to, co latem i jesienią znalazły na straganach. I ja jestem za tym, żeby ta frajda (celowo nie używam słowa moda) przechodziła na innych jak wirus. Moja synowa wzięła się za chleby, mój Siwy siedzi i rozrysowuje zewnętrzną wędzarnię z piecem chlebowym i altaną, żeby latem w „letniej kuchni” posiedzieć, zjeść nieskomplikowane ziemniaki ze zsiadłym mlekiem i w jakiś sposób żyć lokalnie, zwyczajnie, rodzinnie i zdrowo.<br />Blog Małgorzaty Kalicińskiejhttps://www.blogger.com/profile/04851941978706476067noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-23803063937447265162013-01-12T22:56:59.580+01:002013-01-12T22:56:59.580+01:00Trafnie poruszony problem, ja też już go zauważyła...Trafnie poruszony problem, ja też już go zauważyłam. Chociaż dziwi mnie to, że w moim przypadku to mama zachwyciła się tym "dobrobytem" a ja, chyba w ramach buntu, robię sama chleb (pełnoziarnisty,razowy), przetwory i ciasta.. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-27665988616641409332013-01-12T18:14:28.965+01:002013-01-12T18:14:28.965+01:00Najbardziej przykre jest to że sami z tych dobroci... <br /> Najbardziej przykre jest to że sami z tych dobroci zrezygnowaliśmy,zauroczyły nas kolorem,często ładnym opakowaniem i ceną towary nie mające nic wspólnego z naszymi produktami.Przykre że nawet kobiety z mojej wsi/te młodsze/zrezygnowały z hodowli przydomowej czy grządek.Na szczęście to "zauroczenie" mija i wracają do łaski swojskie produkty .Tylko że coraz jest tych małych,dobrych gospodarstw mniej.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-31847674659950234902013-01-12T17:48:47.557+01:002013-01-12T17:48:47.557+01:00A ja mam mocne postanowienie nauczenia się przetwo...A ja mam mocne postanowienie nauczenia się przetworów w tym roku...Po pierwsze, żeby oszczędzić córeczce cukru i konserwantów -nie ma jak dobra motywacja :-)Po drugie - bo odświeżyłam sobie "Dom nad rozlewiskiem" i tez tak chcę zamykać w słoiczki letnie smaki - nie ma jak dobra zachęta :-) <br />Ps. Dziękuję Pani za "Irenę", właśnie skończyłam z łezką w oku. A na obiad była pomidorówka i mielacze ;-)Marta https://www.blogger.com/profile/01324460145612056393noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8421672990720164971.post-27261962496441082932013-01-12T12:56:14.132+01:002013-01-12T12:56:14.132+01:00Ja też unikam , tej plastikowej tandety , niestety...Ja też unikam , tej plastikowej tandety , niestety wszędzie jej pełno , mieszkając w mieście od jakiegoś czasu tworzę swoją wiejską zagrodę , rano pieje 8 różnych gatunków kogucików , mogę cieszyć się swojskim jajkiem , czyli wszystko się da , a w czeluściach piwnicznych stoi prawdziwa wędzarnia , pachnąca swojską kiełbasą .<br />Pozdrawiam serdecznie .ilona lisieckahttps://www.blogger.com/profile/04005124393376878290noreply@blogger.com