środa, 27 sierpnia 2014

Na Titaniku, czyli Europa jak tłusty kot.

Jestem przerażona. Oriana Fallaci miała rację. 
Kilka miesięcy temu (rok?) wyraziłam przy stole mój lęk odnośnie Kroczącego Fanatycznego Islamu. Mój syn, człowiek młody i pełen optymizmu, potraktował mnie dość protekcjonalnie mówiąc: Mamo, helou? Mamy Arabską Wiosnę! Oni, młodzi Muzułmanie, nie mają ochoty na jakiś dżihad, tylko na kasę i fajne życie, daj spokój! 

Dzisiaj to wygląda zupełnie inaczej! Po Arabskiej Wiośnie śladu nie ma, za to jest ISIS. Kalifat Islamski.
Mój dziadek z Kielc prorokował to jakieś 40 lat temu. Zapytałam go, jako panienka jeszcze, ledwie studentka, jaka będzie ewentualna III wojna światowa? Z Chinami?
A on mi na to mniej więcej tak:

- Ależ nie, drogie dziecko, nie! Chiny będą miały swoje problemy rozwojowe. III wojna już się lęgnie. To wojujący Islam. To są migracje na Zachód i osiedlanie się tam, namnażanie. I oczekiwanie. A kiedy padnie hasło: dżihad! Ruszą rżnąc gardła niewiernym. I nie będzie to wojna frontowa - jeden front tu a drugi naprzeciwko ale punktowa - w wielu punktach Europy, świata... 
Dziadek był nazywany w rodzinie - Rebe. Mądry był, bardzo oczytany i zainteresowany historią i polityką.
I dzisiaj kiedy patrzę na to wszystko - jestem z lekka przestraszona, bo przewidział!

Co to za jakieś pierdoły serwują nam nasze dzienniki, wiadomości, panoramy z sensacjami naszej scenki politycznej? Pyskówkami, spychaniem z się z krzeseł, z oskarżeniami, „ja panu nie przerywałem”, z  paleniem tęczy. To wszystko widzi mi się jako dziecinada.

Oczy świata spoczęły na ISIS, na Kalifacie, który już rozpoczął dżihad, świętą wojnę z niewiernymi. Dzisiaj w Syrii, w Libanie na wojnie o najemników i zwolenników. Na razie TAM, daleko od nas. 
A daleko od nas, bo np. na Bali Islam już wypiera rodzimą kulturę i zastępuje ją swoimi rządami – coraz więcej kobiet w burkach, coraz głośniejsi Muzułmanie zabraniają i zabraniają, i nikt im się nie opiera… Anglia (Francja, Niemcy, Belgia) jest już bardzo zarabizowana, są dzielnice, a nawet miasta, w których biali boja się być, a nawet przez nie przejeżdżać. Wrogie okrzyki skierowane do Anglików nikogo nie niepokoiły. Jesteśmy przecież kulturalni i wymyśliliśmy sobie śliczny termin „multi – kulti”! I naiwnie sądziliśmy, że przybysze widząc nasze życie, naszą demokrację, styl życia, zawyją z zazdrości i …  zasymilują się! Porzucą tę swoją ciasnotę i zostaną obywatelami Europy!
A tu…ZONK! Nie zasymilowali się a co więcej - wprowadzili swoje prawa i styl życia izolując się i rosnąc w siłę. Dzisiaj wygrażają pięścią policji i rdzennym Anglikom obiecując, że wyrżną ich w pień! Tak im dopomóż Bóg!    
 Pamiętamy tę scenę w Indiana Jones,  https://www.youtube.com/watch?v=Mur-c5IiWJI  gdy Indiana stoi vis a vis wywijającego mieczem i pokrzykującego butnie wojownika? I jak sięga po rewolwer, załatwiając sprawę nie przejmując się konwenansami?
Teraz to my jesteśmy takim wywijającym jakimś widelcem niby - wojownikiem, spasionym, leniwym i niezbornym. Islamscy ekstremiści nie zawahają się użyć skuteczniejszej broni. Europa odrzucając ostrzeżenia Oriany Fallaci jako kompletnie nieuzasadnione zachowuje się jak pasażerowie Titanica. Jest super! Orkiestra gra, podano raki i szampana.   

Europa jest rozleniwiona, tłusta, zasobna i śpiąca a przez to jest świetnym i łatwym celem... Anglia wychowała wielu dżihadystów, oddając im całe dzielnice i miasta! I to tam Muzułmanie wołają: Go to Hell England! 
Wyhodowali sobie mordercę który zabił Foley'a... i setki, setki innych! I… nic! Poza tym jest ich wielu, baaaaaardzo wielu, bo Muzułmanie rodzą masę dzieci, a leniwa Europa zbyt mało, żeby nasza cywilizacja przetrwała. Europejskie dzieci są zawalone zabawkami, gadżetami, kąpane w miodzie i mleku. Co rodzina małodzietna, to westchnienia, że tak ciężko jest to dziecko utrzymać mając samochód, dwie pensje i mieszkanie. 
A Muzułmanie nie narzekają na nic! Mnożą się (przeciętna muzułmańska rodzina w Europie ma od 5 do 8-9 dzieci, już zalewają np. południe Francji, w którym więcej meczetów niż kościołów)  bez obsypywania dzieci dobrociami jak z bajki, za to mleko i miska ryżu zawsze się znajdzie a i czas w meczecie i szkołach, w których owe dzieci uczą się kim są niewierni. 
NIKT z nich się nie boi broni nuklearnej, bo owa broń jest wtedy do użycia, gdy się ją wyceluje w miejsce pobytu wroga. A jak wróg wymieszany z nie-wrogiem, z „naszymi”? Na osiedlach, w miasteczkach i wsiach?
Wojska już dawno mamy w Europie co kot napłakał, a wojownicy dżihadu powoli obrastają w wielką armię.
Nas prawo uczy, że nie wolno się bronić przekraczając jakieś absurdalne granice „obrony koniecznej”, więc jak ktoś włazi i przystawia nóż do gardła naszym dzieciom, już oczyma duszy widzimy sędziego, który skazuje nas na więzienie i jeszcze wypłatę odszkodowania napastnikowi.
Młodzi Muzułmanie idą na wojnę z okrzykami z Koranu, ręka im nie zadrży i NIKT ich nie oskarży o nic. 

 Nadal Europa śpi kołysząc się w dobrym nastroju niczym Titanic, a mnie to przeraża, bo wiem, że nie mamy żadnego Jana IV Sobieskiego.   
Co gorsza, nawet gdy ktoś o tym gdzieś napisze - komentarzy żadnych! Więcj o wiele jest pod postem o np. cieście sliwkowym, bo wciąż orkiestra gra i pięknie jest. 


PS Miałam napisać, że mam na myśli oczywiście ekstremistów, ale zawahałam się. Czy pokojowo nastawieni Muzułmanie, gdy fundamentaliści im przystawią nóż do gardeł, nie będą zmuszeni (jak w Libii) opowiedzić się po jedynie słusznej stronie? I co zrobią, żeby ratować własne życie?  

4 komentarze:

  1. Ma Pani absolutną rację i słuszne obawy. Ciężko na tym etapie zapobiec nieszczęściu bo mleko się rozlało :( Ci, którzy zostali przyjęci zdążyli się zakorzenić, rozmnożyć, wykorzystać opiekę społeczną i wszelkie przywileje. I...dalej to tak jak Pani pisze...Jednak żeby nie wiało takim pesymizmem pozwolę sobie na małą uwagę... Polsce raczej Islam nie zagraża. Wszak u nas żyją sami Żydzi ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety mam takie same odczucia od dłuższego czasu...A właściwie od publikacji Fallaci...Zupełnie nie rozumiem ignorancji problemu przez polityków i media...Przeraża mnie to bardzo

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zgadzam się z wszystkim powyżej, przeraża mnie zadufana w sobie Europa, bierna obojętna, pełna materialistów i egoistów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Temat bardzo aktualny. Nie chce myslec, jakie beda konsekwencje dla nas, dla naszych dzieci...

    OdpowiedzUsuń