poniedziałek, 20 października 2014

Co ma wspólnego nasze nowe logo z Czesławem Mozilem, Marią Peszek i innymi.

Wbrew pozorom wiele.
Czesław Mozil, a przed nim Maria Peszek, przed nią Dorota Masłowska i wielu innych, pisuje teksty dla myślących, a to u wielu ludzi komentujących ich twórczość cecha w zaniku. 
Zaraz, zaraz, zanim się niektórzy państwo poobrażają, chwila refleksji.
W dzisiejszych czasach mamy wszystko podane na tacy. Tak jak niemowlę schabowego w słoiczku – rozdrobniony ten schabowy na miał, żeby lekko połknąć. I podobnie podawane nam są wiadomości, rozrywka, symbole – wszystko już tak zmiksowane, żeby tylko łykać bez myślenia i fałdowania zwojów. Na lekcjach polskiego nasze (z mojego pokolenia) polonistki walczyły uparcie, żeby wyrobić w nas odruch myślenia, zastanawiania się, umiejętności interpretacji. Nie wszystko umiem interpretować – przyznaję ale przynajmniej staram się w przypadkach „głównych” – czyli na przykład gdy Czesław Mozil nagle zostaje publicznie zjechany za piosenkę. Idę z mety do tekstu, patrzę i zastanawiam się: za co?! Czyżby naprawdę kala własne gniazdo? Czytam, myślę i okazuje się, że jest tam głęboka, smutna ale dość prawdziwa myśl zaśpiewana jakby w imieniu tych, którzy wyjechali i być może muszą sobie dorobić jakąś ideologię do tego, że po studiach lepiej im jest na zmywaku. Grzech śpiewania, pisania w pierwszej osobie skutkuje niestety tym, że odbiorca idzie po linii najmniejszego oporu i myśli, że to wykonawca (pisarz) mówi za siebie.
Maria Peszek wzięła na siebie ataki po tym, jak zaśpiewała iż nie zamierza za Polskę, w dzisiejszych czasach, schodzić do kanałów i wykrwawiać się. I ma prawo tak myśleć. W dzisiejszych czasach „czerwonego guzika” – wojna „ludźmi” (mięsem armatnim) oznacza rzeź jak w Somalii i nikt, NIKT tego nie chce. Utrzymanie polskości dzisiaj nie wymaga krwi i umierania, a wręcz odwrotnie: życia i pracy. (płacenia podatków).
A co ma do tego logo?
No właśnie też chodzi o ten wysiłek, na który namawiano nas w szkole – myśl, a jak masz problem – zapytaj! Znajdź źródło, odpowiedź!
Swego czasu malarze impresjoniści dostali baty od krytyki i wielu konsumentów sztuki dotychczasowej za odejście od kanonu. Jakieś kropki?! Paćki?! I to ma być sztuka? Potem był Picasso i inni, np. Mirò – autor logo Hiszpanii, czy Dali (autor logo Chupa chups).
Czym jest logo/marka, a czym godło – trzeba znaleźć i poczytać, bo to nie są pojęcia tożsame. Pełnią różne funkcje. Nowe logo Polski znów budzi kontrowersje, głównie, że nieczytelne, że trzeba tłumaczyć. No a co szkodzi, gdy nie „widzimy” – zapytać? Pomyśleć? Poszukać wykładni? Potrzebujemy miałkiej papki? Kto z nas zinterpretuje natychmiast logo mercedesa? Apple’a, Hiszpanii?




Prawda, że trzeba poszukać? Zgodzić się że  - Aaaaaa, teraz już widzę! Ja poczytałam i sprężyna jest dla mnie czytelna. Ma ją czytać świat, a nie my i czyta!
Może przestać wreszcie marudzić? Bo jak tak dalej pójdzie logo Polski to będzie skwaszona mina Polaka z napisem: Nieeeeeeeeeeeeeeee.   

PS To logo Polski "spring into new" NIE jest robione za nasze pieniądze. Na nie złożyli się przedsiębiorcy. :-)
Miłego :-)



Mam i inną propozycję - czytelną tylko dla nas, Polaków ale ... czy o to chodzi, żeby świat tak nas postrzegał?   










3 komentarze:

  1. Zgadzam się. Ale jest spora grupa osób (w tym niżej podpisana), która nie zastanawia się nad tym, JAKIE logo, ale PO CO to logo. Polska ma logo: Orła Białego, który jest nie wykorzystany w ogóle - powiewa sobie smętnie na fladze państwowej podczas uroczystości państwowych i tyle (w tym miejscu polecam skecz kabaretu Limo...) Aby Orzeł nie był martwy, musi funkcjonować w formie znaczków, nadruków na koszulki, na spodenki plażowe - mnie by to nie raziło, chcę być z Orłem zaprzyjaźniona. Maziaj / wstążka / jak-zwał-tak-zwał jest w porządku, ale - nie mnóżmy bytów! Przywołane Mercedes i Apple nie wypuszczają co rok nowego symbolu, bo tak jest modnie.
    Pozdrawiam!
    AleksandraKa

    OdpowiedzUsuń
  2. Logo to jest CO INNEGO niż godło. Orłów jest w godłach róznych państw 26!
    Logo nie jest dla nas Polaków (husaria, powstania etc) ale dla innych . Wiaże się z marką, handlem, propmocją.
    Dlatego prosze - sięgnąć do źródeł i poczytać po, co? Dlaczego?

    OdpowiedzUsuń