sobota, 22 sierpnia 2015

Jakie, cholera jasna, WY?!

(a propos społecznej burzy spowodowanej okładką Faktu)


Ja już pisałam na podobny temat ale teraz dopiszę na zasadzie kropli, która draży skałę.
Lubiany przez mnie Maciej Stuhr napisał na Fb tekst ubrany z mety w mema, tekst – powiem – obraźliwy w stosunku do niewinnych ludzi:
„(…)Wy, Drodzy Państwo to kupujecie. I niestety to Wy musicie się tą winą za takie kurestwo nieco podzielić”.
SŁUCHAM?
Panie Maćku, sądziłam, że jako elita, artysta a więc człowiek wrażliwy i wykształcony wie Pan, co to jest uogólnianie. Bywa nie tylko obraźliwe ale i szkodliwe, bo obraża. Tak jak wszystkie inne uogólnienia:
- mężczyźni to dzieci (albo wymiennie – świnie),
- kobiety to mentalne blondynki,
- kobiety to… (mocne, więc dalej nie cytuję),
- Polacy za granicą kradną. Rosjanie to .... Niemcy to ....
A też stworzony w białych rękawiczkach plakat Amnesty International pokazujący eleganckiego pana w błękitnej koszuli zamiatającego w kuchni jakieś krwawe ślady z napisem, że „to nie prawda, że mężczyźni nie robią nic w domu”. 
Wredne, bo skierowane do podświadomości, iż WSZYSCY mężczyźni biją żony.

To takie łatwe pisać „….bo naród”, „…bo ludzie to zawsze”, „….bo my, Polacy to już tacy jesteśmy że …”.
OK., pisują tak egzaltowani i niewykształceni ludzie, ale ktoś, kto pomyśli choć trochę, ucieka od takich ogólników. I ja kiedyś pomyślałam i staram się jak mogę nie oskarżać ludzi en masse.
Zdarzy mi się, owszem, bo czasem to mało szkodliwe:
„Lubimy ładą pogodę”, „Polacy są amatorami piwa”, „Naród mamy ogólnie podenerwowany i rozczarowany obecną sytuacją”, ale wymierzać palec w ludzi, którzy brzydzą się Faktem, w życiu tego szmatławca nie trzymali w rękach, a tylko o nim dyskutują i wmawiać im (nam) jak jaki ksiądz „Wy jesteście winni tego kurestwa” – to jest kurestwem dopiero!
(Pan wybaczy mocne słowo, ale tylko Pana cytuję)

Ta szmata ma 311977 sprzedaży! 311977 + ci, którzy pożyczają do sąsiadki to jest grupa docelowa do której pan Feluś kieruje swoje rzygi, a oni to prostaki spijające je z tej gazetki.
Czyli 0,82 % ludzi w Polsce to pańscy „Wy”.

„Mnie dziwi, że Wy, Drodzy Państwo to kupujecie. I niestety to Wy, KUPUJĄCY musicie się tą winą za takie kurestwo nieco podzielić”


- jest różnica? Serdeczności - eM.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz