piątek, 17 maja 2019

W sprawie nauczycieli, czyli "Dziecku potem"

DZIECKU POTEM.

W czasie podróży samolotem steward albo stewardesa pokazują nam, co robić w razie rozszczelnienia czy zadymienia samolotu - spadają maski tlenowe i pada komunikat 
NAJPIERW ZAŁÓŻ SOBIE. DZIECKU POTEM

To nieprawda, że zawsze i wszędzie dzieci są najważniejsze. Bywa, że nie są, a nawet nie mogą, czasem najpierw trzeba uratować dorosłych, żeby ci mogli sprawować opiekę nad dziećmi. Bywa i tak, że chorzy dorośli czy starcy są ważniejsi od zdrowych dzieci.

Głosy oburzenia osób nagle strrrrrasznie zatroskanych o dzieci w strajku są mocno przesadzone. Ach! Że "dzieci to odczuwają". No, a jak inaczej? Jak inaczej to przeprowadzić? Inaczej się nie dało. Ten rząd ma w dupie wykształciuchów, którzy raczej nie będą wyborcami - to cholerę im w bok! Niechaj żebrzą, a rząd zajmie się malowaniem pisanek i jajeczkiem. Nie mają czasu przed świętami!

Inni utyskują, że gdy strajk uderzy w matury i egzaminy to "złamie tym biednym dzieciom życie". Życia nie złamie. Najwyżej utrudni, zmeandruje. IIWŚ to pokazała - po niej wiele młodych ludzi miało przerwę w nauce i... nadrobili, dali radę!
Bo "taka była sytuacja".
I gdybym utrzymała tę retorykę łamania życia, to PIS łamie życie zarówno TYCH dzieci, jak i nade wszystko nauczycieli, w tym 80% kobiet które i tak z racji płci, zawodu i kulturze nie są wrzeszcząco roszczeniowe. Nie palą opon, nie wloką świńskich trucheł i latami dały sobie wmawiać, że pracują dla idei.

DZIECKU POTEM.
Dzieciom nie dzieje żadna krzywda. Tak naprawdę? Żadna. Mają dyskomfort, utrudnienie (zwłaszcza rodzice małych dzieci) ale to nie jest KRZYWDA, nie szermujmy tym słowem. Przeżyją.
Bo to jest też walka o jakość oświaty.
Do zawodu w którym dostaje się jakieś resztki z pańskiego stołu (porównajmy z członkami rządu, czy zasiadającymi w radach spółek skarbu państwa) nie pójdzie nikt sensowny! Opustoszeją wydziały biologii, geografii fizyki i chemii na kierunkach pedagogicznych, a na ich miejsce przyjdą matoły tłumaczyć, że Ziemia jest płaska i pan bozia stworzyła świat w 7 dni, 2000 lat temu a każde dziecko taszczy od pieluch jakiś idiotyczny grzech,... Tego chcemy tupiąc na nauczycieli?

Nie obciążajmy nauczycieli za ten obecny DYSKOMFORT.

DZIECKU POTEM.
Nauczyciele - trzymajcie się i może jednak jakoś dotkliwiej strajkujcie, bo jak widać rząd ma Was w ... i upokarza z dnia na dzień co raz ohydniej.
To strona rządząca, i ministra tego bur...aganu są odpowiedzialni za dziecięco młodzieżowy DYSKOMFORT.
I tylko! TYLKO ONI!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz