Mam wrażenie że wielu
domorosłych komentatorów muzycznych (!) szermujących określeniami "skandaliczne,
kurestwo, to mi uwłacza, cycki a sprawa polska, etc." nie słyszy siebie. Podobnie
brzmiał i brzmiały (i brzmią) gromy i perory Sodalicji Mariańskiej, czy Armii
Zbawienia.
Wielu feministkom też się
udziela ten ton stróża, sorry - stróżki moralności. Wywalczyłyśmy
równouprawnienie czy nie? Ktoś (KK, albo panie od feminizmu) narzucają tonem
mentora artystom (i nie tylko) swoje zdanie o prowadzeniu się, ubieraniu i
zachowaniu. Co to jest?! Z jednej cenzury w drugą?
Ktoś musi nam, wolnym kobietom mówić, co nam wolno zakładać, w czym wyglądamy dobrze, a w czym jak dziwki, że dekolt tak, ale nie taki, a mini tak, ale nie na scenę?
Nie dość dyktatu Horodyńskiej z Jacykowem?
Jeśli kobieta ma wolną wolę i chce pokazać dekolt, pupę, oblizywać wargi i ubijać masło na scenie, a jakieś jury to akceptuje - to wolna droga na Konkurs Jakiśtam! Proszę rzucić okiem na sceny darcia pierza w musicalu Chłopi (jakiś problem?), na znane piosenkarki typu Miley Cyrus, czy Rihanna, a też innych wiele. Dzisiaj otwieram MTV i leje się nędzny jarmark, wulgaryzm i obciach. C'est la vie. Dopuściliśmy i mamy!
Ktoś musi nam, wolnym kobietom mówić, co nam wolno zakładać, w czym wyglądamy dobrze, a w czym jak dziwki, że dekolt tak, ale nie taki, a mini tak, ale nie na scenę?
Nie dość dyktatu Horodyńskiej z Jacykowem?
Jeśli kobieta ma wolną wolę i chce pokazać dekolt, pupę, oblizywać wargi i ubijać masło na scenie, a jakieś jury to akceptuje - to wolna droga na Konkurs Jakiśtam! Proszę rzucić okiem na sceny darcia pierza w musicalu Chłopi (jakiś problem?), na znane piosenkarki typu Miley Cyrus, czy Rihanna, a też innych wiele. Dzisiaj otwieram MTV i leje się nędzny jarmark, wulgaryzm i obciach. C'est la vie. Dopuściliśmy i mamy!
Pretensje w formie
pisemnej należy zgłaszać do eksporterów naszego dobra narodowego, a nie
wykonawców, jak dla mnie czasem też zbyt wulgarnych (vulgaris - pospolity,
ludowy, powszechny). Ja w ostatnim konkursie wolałam pogwizdujących Szwajcarów.
Ale nie pouczam publicznie Cleo, w co ma się ubrać i jak śpiewać, ani jej nie obrażam (jak Kinga Matusiak dając w tytule felietonu słowo prostytutki), ani Donatana jak robić kasę na disco polo, bo czy to moja sprawa?
Ale nie pouczam publicznie Cleo, w co ma się ubrać i jak śpiewać, ani jej nie obrażam (jak Kinga Matusiak dając w tytule felietonu słowo prostytutki), ani Donatana jak robić kasę na disco polo, bo czy to moja sprawa?
Wykrzykiwanie, że
"ona nas reprezentuje" to też tęgi absurd!
Czy zespół Lordi, Marilyn
Manson albo Conchita Wurst kogokolwiek reprezentuje, poza sobą?
Czy na
podstawie ich wyglądu będziemy sobie wyrabiać zdanie o kraju, z którego
pochodzi?
Będziemy oceniać mężczyzn albo kobiety Szwecji, Austrii czy
Czarnogóry po wyglądzie piosenkarki czy piosenkarza?!
Czy ktoś na świecie będzie
na tyle głupi, że będzie utożsamiał Polki (Słowianki) z jakąś piosenkarką?! Czy
chłopiec o wyglądzie dziewczęcia ale z brodą komukolwiek zagraża? W czym jest
inny od innych drag queens? Od Lady Gagi? Robi komu krzywdę? Komu?
Skąd zatem tyle jadu i
niechęci w wypowiedziach? To dziwacznie, wielkie zacietrzewienie, oburzenie rodem z Chłopów Reymonta, słowa - jak wóz z gnojówką dla Jagny - Cleo i tancerek?
Tak naprawdę śmieszne.
Tak naprawdę śmieszne.
Strach myśleć, co będzie, gdy na
scenie zaśpiewają syjamskie bliźniaki.
A ksenofobia jest w wikipedii pod "K".
Pani Małgorzato, ma Pani rację. A te święte głosy oburzenia tych wszystkich, którzy rechoczą na pseudokabaretowych występach Mariolki i Kabaretu Paranienormalni? Kraj hipokryzji i zakłamania. Mariolka mnie obraża i poziom dzisiejszego kabaretu a nie Conchita:(
OdpowiedzUsuńBARWO PANI MAŁGORZATO!
OdpowiedzUsuńTak! Po trzykroć tak!
OdpowiedzUsuńTak często mamy podobne zdanie, pani Małgorzato. Swiat sie zmienia, ludzie zwracaja na siebie uwage w kazdy mozliwy sposob. To jest facet, przebrany za kobiete, a ta broda osiaga swoj cel - jest zauwazalny. Traktuje to bardziej jako przebranie, chociaz nie bardzo mi sie to podoba. Ale wiele rzeczy w zyciu nam sie nie podoba, i nie robimy z tego powodu takich afer :)
OdpowiedzUsuńA piosenka Conchity/Tomasa bardzo mi sie podobala. Duzo bardziej niz nasza polska piosenka. Tyle, ze dziewczyny stroje mialy piekne!! (troche prywaty :))
OdpowiedzUsuńPolecam również lekturę:
OdpowiedzUsuńhttp://qrkoko.pl/nie-spiewaj-na-eurowizji-bo-zostaniesz-prostytutka/
Dobrze,ze ktos jeszcze uwaza slowo ,,prostytutka,,za obrazliwe.
OdpowiedzUsuńTo jest ta podwojna moralnosc i rozdwojenie jazni.Z jednej strony akceptujemy juz wolnosc seksualną , bo tę narzucil nam komunizm razem z aborcją,z drugiej ciągle ocenia sie kobietę po wyglądzie.Sama znam ludzi ,ktorych gorszy mocny makijaz i odwazna fryzura .mialam znajomą ,ktora stwierdzila , ze mam tupet ,bo się maluję.prowincjonalizm? a przeciez mieszkam w miescie.
OdpowiedzUsuń