Wbrew pozorom wiele.
Czesław Mozil, a przed nim Maria Peszek, przed nią Dorota Masłowska
i wielu innych, pisuje teksty dla myślących, a to u wielu ludzi komentujących
ich twórczość cecha w zaniku.
Zaraz, zaraz, zanim się niektórzy państwo poobrażają,
chwila refleksji.
W dzisiejszych czasach mamy wszystko podane na tacy. Tak jak niemowlę schabowego w słoiczku – rozdrobniony ten schabowy na miał, żeby
lekko połknąć. I podobnie podawane nam są wiadomości, rozrywka, symbole –
wszystko już tak zmiksowane, żeby tylko łykać bez myślenia i fałdowania zwojów.
Na lekcjach polskiego nasze (z mojego pokolenia) polonistki walczyły uparcie, żeby
wyrobić w nas odruch myślenia, zastanawiania się, umiejętności interpretacji.
Nie wszystko umiem interpretować – przyznaję ale przynajmniej staram się w
przypadkach „głównych” – czyli na przykład gdy Czesław Mozil nagle zostaje publicznie
zjechany za piosenkę. Idę z mety do tekstu, patrzę i zastanawiam się: za co?!
Czyżby naprawdę kala własne gniazdo? Czytam, myślę i okazuje się, że jest
tam głęboka, smutna ale dość prawdziwa myśl zaśpiewana jakby w imieniu tych,
którzy wyjechali i być może muszą sobie dorobić jakąś ideologię do tego, że po
studiach lepiej im jest na zmywaku. Grzech śpiewania, pisania w pierwszej osobie skutkuje niestety tym, że
odbiorca idzie po linii najmniejszego oporu i myśli, że to wykonawca (pisarz)
mówi za siebie.
Maria Peszek wzięła na siebie ataki po tym, jak zaśpiewała
iż nie zamierza za Polskę, w dzisiejszych czasach, schodzić do kanałów i
wykrwawiać się. I ma prawo tak myśleć. W dzisiejszych czasach „czerwonego
guzika” – wojna „ludźmi” (mięsem armatnim) oznacza rzeź jak w Somalii i nikt,
NIKT tego nie chce. Utrzymanie polskości dzisiaj nie wymaga krwi i umierania, a
wręcz odwrotnie: życia i pracy. (płacenia podatków).
A co ma do tego logo?
No właśnie też chodzi o ten wysiłek, na który namawiano nas
w szkole – myśl, a jak masz problem – zapytaj! Znajdź źródło, odpowiedź!
Swego czasu malarze impresjoniści dostali baty od krytyki i wielu konsumentów sztuki dotychczasowej za odejście od kanonu. Jakieś kropki?! Paćki?! I to ma być sztuka? Potem był Picasso i inni, np. Mirò – autor logo Hiszpanii, czy Dali (autor logo Chupa chups).
Swego czasu malarze impresjoniści dostali baty od krytyki i wielu konsumentów sztuki dotychczasowej za odejście od kanonu. Jakieś kropki?! Paćki?! I to ma być sztuka? Potem był Picasso i inni, np. Mirò – autor logo Hiszpanii, czy Dali (autor logo Chupa chups).
Czym jest logo/marka, a czym godło – trzeba znaleźć i
poczytać, bo to nie są pojęcia tożsame. Pełnią różne funkcje. Nowe logo Polski
znów budzi kontrowersje, głównie, że nieczytelne, że trzeba tłumaczyć. No a co
szkodzi, gdy nie „widzimy” – zapytać? Pomyśleć? Poszukać wykładni? Potrzebujemy
miałkiej papki? Kto z nas zinterpretuje natychmiast logo mercedesa? Apple’a,
Hiszpanii?
Prawda, że trzeba poszukać? Zgodzić się że - Aaaaaa, teraz już widzę! Ja poczytałam i
sprężyna jest dla mnie czytelna. Ma ją czytać świat, a nie my i czyta!
Może przestać wreszcie marudzić? Bo jak tak dalej pójdzie logo Polski to będzie skwaszona mina Polaka z napisem: Nieeeeeeeeeeeeeeee.
Może przestać wreszcie marudzić? Bo jak tak dalej pójdzie logo Polski to będzie skwaszona mina Polaka z napisem: Nieeeeeeeeeeeeeeee.
PS To logo Polski "spring into new" NIE jest robione za nasze pieniądze. Na nie złożyli się przedsiębiorcy. :-)
Miłego :-)
Miłego :-)
Mam i inną propozycję - czytelną tylko dla nas, Polaków ale ... czy o to chodzi, żeby świat tak nas postrzegał?
Zgadzam się. Ale jest spora grupa osób (w tym niżej podpisana), która nie zastanawia się nad tym, JAKIE logo, ale PO CO to logo. Polska ma logo: Orła Białego, który jest nie wykorzystany w ogóle - powiewa sobie smętnie na fladze państwowej podczas uroczystości państwowych i tyle (w tym miejscu polecam skecz kabaretu Limo...) Aby Orzeł nie był martwy, musi funkcjonować w formie znaczków, nadruków na koszulki, na spodenki plażowe - mnie by to nie raziło, chcę być z Orłem zaprzyjaźniona. Maziaj / wstążka / jak-zwał-tak-zwał jest w porządku, ale - nie mnóżmy bytów! Przywołane Mercedes i Apple nie wypuszczają co rok nowego symbolu, bo tak jest modnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
AleksandraKa
Popieram pani zdanie!
UsuńLogo to jest CO INNEGO niż godło. Orłów jest w godłach róznych państw 26!
OdpowiedzUsuńLogo nie jest dla nas Polaków (husaria, powstania etc) ale dla innych . Wiaże się z marką, handlem, propmocją.
Dlatego prosze - sięgnąć do źródeł i poczytać po, co? Dlaczego?